ENERGIA JEST W NAS
http//www.wfa.prv.pl




Akcja 11 "The Gathering"

GATHERING - 1) verb A time when people come together; PL "zgromadzenie" 2) noun (gerund form) To come together in a group. Egzample: "A crowd soon gathered at the scene of the flash mob."; PL "gromadzić się" 3) noun (gerund form) To collect. Egzample: "The flash mobbers gathered the energy of abstraction."; PL "gromadzić".

O co chodzi?
Ta informacja przeznaczona jest specjalnie dla tych, którzy nie wiedzą czym jest flash mob, a z jakiegoś powodu czytają ten tekst. A więc chodzi o to, że dziesiątki obcych sobie osób umawiają się w pewnym miejscu na mieście i wszyscy o tej samej godzinie zaczynają wykonywać jakąś absurdalną czynność. Każdy flash mob jest niepowtarzalny, ponieważ na każdej akcji robimy coś innego. Gdy zdziwienie przechodniów sięgnie zenitu - znikamy bez śladu.

Eee... serio?
Jak najbardziej. Na całym świecie odbyło się już kilkaset takich absurdalnych akcji. Warszawa ma za sobą 28 flash mobów (w tym jeden międzynarodowy), z czego 10 zostało zorganizowanych przez Warszawski Front Abstrakcyjny. Ten będzie 11...

Wstęp
Zgromadzenie i gromadzenie. To dwa słowa, które patronują jedenastemu już flash mobowi Warszawskiego Frontu Abstrakcyjnego. Nasz cykl 12 flash mobów powoli dobiega końca. Wyjątkowość 11 i 12 akcji WFA polegać będzie między innymi na tym, że będą to akcje sprzężone. O co chodzi? Najprościej rzecz ujmując w pewnym momencie pojawi się znienawidzony przez niektórych napis "to be continued...". A dokończymy w listopadzie, na wielkim finale. Pewnie jesteście ciekawi, co takiego będziemy gromadzić, gdy już się zgromadzimy? Przejdźmy zatem do rzeczy.

Rzecz
Przez ponad 10 miesięcy rozweselaliśmy ulice Warszawy i burzyliśmy ich nieszablonowość. Teraz czas na nasze ostateczne posunięcie. Wyssijmy całą pozytywną energię zgromadzoną pod naszym miastem! Wyciągnijmy ją na powierzchnię i nasączmy nią Warszawę!

Kiedy?
Jedenasty flash mob Warszawskiego Frontu Abstrakcyjniego odbędzie się w sobotę 23 października 2004. Godzina rozpoczęcia akcji to 17:11. Zsynchronizujcie zegarki! Punktem odniesienia jest dla nas zegarek WFA, który znajduje się tutaj. Godzina celowo późniejsza niż zwykle, bo flash mob ciekawiej wypadnie w lekkim półmroku.

Co będzie potrzebne?
Potrzebne będą okulary przeciwsłoneczne i dobre samopoczucie. Jeśli ktoś nie ma okularów przeciwsłonecznych, to może wziąść zwykłe, albo ostatecznie przyjść bez okularów, jednak byłoby świetnie, gdyby każdy w momencie rozpoczęcia flash moba mógł założyć okulary. Z ankiety przeprowadzonej we wrześniu wyszło, że 245 osób mogłoby przynieść okulary przeciwsłoneczne na październikowego flash moba, 32 osoby nie mogłyby ich przynieść, a 17 osób jeszcze nie wie. Więc problemu chyba nie będzie.

Gdzie to się odbędzie?
Flash mob odbędzie się na placyku przed stacją metra Świętokrzyska.


Co właściwie robimy?
Przed rozpoczęciem flash moba nie stoimy na placyku. Tłum powinien pojawić się nagle. Starajcie się czekać gdzieś na uboczu (np. na widocznym na zdjęciu parkingu albo przy schodach ruchomych prowadzących na stację metra). Gdy flash mob się rozpocznie, idziemy na placyk, zakładamy okulary przeciwsłoneczne i w pełni skoncentrowani, ze śmiertelnie poważnym wyrazem twarzy przystępujemy do wysysania całej pozytywnej energii. Posłużą nam do tego nasze dłonie. Energię można wysysać na rozmaite sposoby.


1. Można trzymając obie ręce na wysokości pępka skierować spód dłoni w stronę chodnika. W ten sposób można wysysać energię chodząc.
2. Można przykucnąć i bezpośrednio dotknąć powierzchni chodnika.
3. Energię można wysysać też z obiektów stojących na placyku, czyli z dwóch słupów ogłoszeniowych i budki telefonicznej. Wystarczy przyłożyć ręce do danego obiektu.

Pamiętajcie, że mamy do dyspozycji cały placyk. Chodnika jest bardzo dużo, dla każdego starczy miejsca. Postarajcie się nie stać zbyt ciasno. Chodzi o to, żeby ludzie nas zauważyli. Na tym flash mobie nie możemy być zbici w kupę. Celowo został wybrany odpowiednio duży plac. Pamiętajcie też jednak o tym, żeby nie przesadzić w drugą stronę. Nie rozchodźmy się za bardzo. Najlepiej pozostać w strefie pomiędzy lewym słupem ogłoszeniowym a budką telefoniczną (patrz poniższe zdjęcie).


Jak długo to trwa?
Flash mob trwa 5 (słownie: pięć) minut. Gdy czas akcji dobiegnie końca niezwłocznie opuszcamy miejsce akcji. Można ewakuować się na stację metra, do przejścia dla pieszych itd. Pozytywna energia abstrakcji została zebrana. Ciąg dalszy za miesiąc...


Czy mogę robić zdjęcia?
Jeśli chcesz porobić zdjęcia albo nakręcić film z akcji, to staraj się robić to w miarę dyskretnie. To mistyczny tłum w okularach przeciwsłonecznych, a nie tłum z aparatami ma być siłą tego flash moba. Później możesz podzielić się z innymi swoimi materiałami. W tym celu wyślij maila do Warszawskiego Frontu Abstrakcyjnego. Jeśli planujesz zrobić jakieś fotki, to najlepiej daj znać jeszcze przed akcją.

Kilka słów na koniec
"Gathering" jest wstępem do finałowej akcji cyklu dwunastu flash mobów Warszawskiego Frontu Abstrakcyjnego. Naprawdę warto wpaść, bo to już nasze przedostatnie spotkanie. Koniecznie weźcie też ze sobą znajomych! Każdy jest w stanie wtajemniczyć jedną-dwie osoby. Niech na "Gathering" przyjdą tłumy!


A za miesiąc? Wszystko jest przyszykowane. Specjalistyczny sprzęt do emisji pozytywnej energii jest już w pełni sprawny i gotowy do uruchomienia. Całą energię zmagazynowaną podczas 11 flash moba wyemitujemy już w listopadzie.

Do zobaczenia 23 października! I pamiętajcie! Następna akcja w listopadzie 2004 roku!

Podsumowując:

Nazwa: "Gathering"
Czas akcji: 23 października
Miejsce akcji: plac przed stacją metra Świętokrzyska
Dokładna godzina rozpoczęcia akcji: 17:11, trwa 5 minut
Co będzie potrzebne?: okulary przeciwsłoneczne (ale ostatecznie obejdzie się bez nich)
Jak skontaktować się WFA?: kontakt@wfa.prv.pl


Podsumowanie akcji
Do pełna

      Naładowani? Pewnie tak, bo pozytywna energia abstrakcji została wyssana w sposób wzorowy. Frekwencja na jedenastym flash mobie dopisała, prawie wszyscy wzięli ze sobą okulary przeciwsłoneczne, a przed rozpoczęciem akcji zachowywali się wystarczająco dyskretnie, żeby nie wzbudzać podejrzeń. Oprócz uczestników na miejscu pojawiła się też garstka gapiów, jednak nie rzucali się zanadto w oczy.
      Pięć minut po siedemnastej. Do rozpoczęcia akcji zostało jeszcze 6 minut, a tłumu potencjalnych uczestników jeszcze nie widać. Kilkuosobowa grupka stoi na placyku, inne osoby chowają się wejściem na stację i za kioskiem - gdzie te tłumy? Sekundy mijają nieubłaganie. Na dwie-trzy minuty przed akcją w okolicy pojawia się coraz więcej potencjalnych flash mobowiczów. W końcu nadchodzi 17:11 - nasza upragniona godzina zero. Kilka osób zakłada okulary przeciwsłoneczne i podchodzi do słupa ogłoszeniowego. W tym samym momencie ze wszystkich stron zaczynają nadciągać inni wtajemniczeni. W pewnym momencie na placu jest już więcej osób w okularach niż zwykłych przechodniów. Jedni przylgnęli do słupów ogłoszeniowych, inni chodzą z rękoma wyciągniętymi przed siebie, jeszcze inni kucają i przykładają ręce do chodnika. Najbliższe pięć minut należy do nas! Wyssijmy całą energię abstrakcji zgromadzoną w materii Warszawy! Po pewnym czasie zaczynają się wyodrębniać szczególnie atrakcyjne punkty energetyczne. Większość osób rzuca się na wmurowaną w chodnik pokrywę. Później ogromnym powodzeniem cieszył się też rower jedego z flash mobowiczów (ten uczestnik już od kilku akcji pojawia się na jednośladzie). "Lepiej z daleka, bo to niebezpieczne" - lojalnie ostrzegł właściciel roweru. W pewnym momencie zachęcił uczestników do oddania pokłonu mocy, co też większość zgromadzonych nie przerywając zasysania uczyniła. W trakcie akcji można było zaobserwować wiele ciekawych scenek. Ktoś wciągał energię jedną ręką, paląc przy tym papierosa (wyglądał jakby była to dla niego rutynowa sprawa). Dwie osoby najwyraźniej chciały chłonąć całym ciałem, bo położyły się na chodniku. W pewnym momencie doszło nawet do grupowego wysysania energii z jednego z uczestników! A może posłużył on po prostu jako wzmacniacz? "Kogo ssiecie?" - tak zareagował jeden z flash mobowiczów na ten widok.
      W pewnym momencie większość uczestników szczelnie otoczyła wejście do windy łączącej stację metra z powierzchnią ziemi. Najwyraźniej wysysaliśmy energię z wielkiego "M". Niektórzy z zapartym tchem śledzili zmieniające się nad drzwiami cyferki, po cichu licząc na to, że prędzej czy później z windy ktoś wysiądzie. Dwie osoby nie zwracały uwagi na to co się dzieje obok nich i cały czas pozostając w przyklęku konsekwentnie wysysały energię spod powierzchni ziemi.
      Choć początkowo mogło się wydawać, że 5 minut to trochę za dużo jak na ten scenariusz, to jednak myślę, że nikomu się na tym flash mobie nie nudziło, a najlepiej świadczy o tym fakt, że akcja spontanicznie się przedłużyła i trwała ponad 6 minut! Nasze rozejście było dosyć dziwne i było jednym z niewielu minusów tego flash moba. Część osób poszła kilkanaście sekund przed czasem, część wyglądała jakby chciała odejść punktualnie, ale najwraźniej zobaczyła, że większość jeszcze zostaje i też postanowiła ssać dalej. Tak więc ubywało nas raczej stopniowo. Taka "płynna" migracja tłumu wyglądała dosyć ciekawie na początku, gdy z każdą sekundą na placu pojawiało się coraz więcej wtajemniczonych, ale rozejście powinno wyglądać zupełnie inaczej, bardziej dynamicznie. Oczywiście ten drobny mankament nie zmienia faktu, że z pewnością był to jeden z najlepszych flash mobów jakie widziała Warszawa.
      Podczas akcji zauważyłem też kilka spontanicznych nawiązań do innych flash mobów. Najbardziej rzucało się w oczy oddawanie pokłonu jednośladowi. Jeden z pierwszych flash mobów w Nowym Jorku wyglądał podobnie, tyle że zamiast roweru był gigantyczny dinozaur. Poza tym kilku osobom najwyraźniej udzieliła się zeszłotygodniowa akcja innej flash mobowej organizacji i w pewnym momencie zaczęły wołać "Czuję! Czuję!" (a może to reprezentanci tamtej grupy byli wśród nas?). W pewnym momencie tłum okupujący wejście do windy przypominał hordę zombie, co również mogło skojarzyć się z jednym z flash mobów wspomnianej już grupy. Oczywiście wszelka zbieżność jest przypadkowa. Tych szczegółów nie było w scenariuszu, wyszły po prostu spontanicznie, jak wiele rzeczy na naszych flash mobach.
      Jak można krótko podsumować "The Gathering"? Choć zabrzmi to trochę nieskromnie, to wiele wskazuje na to, że to co działo się 23 października 2004 przed stacją metra Świętokrzyska można śmiało zaliczyć do grona najlepszych polskich flash mobów.


Wasze komentarze

"
Temat maila: Dziękuję, dziękuję :)
Treść maila: hm... na stronie jescze [chyba] nie mozna się wypowiedzieć... ale chciałam Wam podziękować za tę akcję... było zajebiście... to był mój 2 raz... :D kurcze... chyba wysałam za dużo energii.... bo po akcji robiliśmy sobie z kuplami takie jaja.... kurcze... pewnie się teraz śmiejecie z tego co czytacie... ale... powiem jescze raz: BYŁO ZAJEBIŚCIE :D, dziękuję,
pozdrawiam, mOna.
"
      Odp.: Gdy czyta się w mailu takie słowa, to ma się 100% pewność, że cały wysiłek włożony w Warszawski Front Abstrakcyjny ma sens.

"No wiec bylem na dzisiejszym flashmobie i.... Wszystko fajnie i wogole ale jesli mozna to zaproponowalbym aby kolejne moze byly bardziej widowiskowe, zeby wiecej sie dzialo (jak np a anglii okladanie sie poduszkami) wysysanie energii nie do konca jest zrozumiale dla obserwatorow, a np takie odbijanie pilecka di ping-ponga i rakietka byloby czyms chyba o wiele fajniejszym :) pozdrawiam"
(P.K.)

"Dobry FM. Pomysl byl nienajlepszy, ale ludzie wszystko uratowali. Z bracholami zapodamy filmosy lasencjom i brechty beda odchodzic po maksie. "
(Andreievski)

"a ja przed chwila wrocilem wreszcie do domu i musze powiedziec ze akcja byla piekna, ale nie spodziewalem sie ze moja kurtka bedzie miala az tyle energii, zeby sie dzielic z innymi :DDD "
(Madness)

"aaa... ja bede pierwszy ;) ten mob byl swietny! w porownaniu z egzaminem wypadl duuuzooo lepiej, no ot teraz niech za miesiac bedzie jakas dobra akcja zeby mozna bylo energie rozladowac ;] "
(Madness)

"a co jeszcze smieszniejsze - to ze jest juz po flash mobie poczulem dopiero teraz ^^ eh... jak ja wytrzymam miesiac do tego ostatniego flash moba? A co byscie powiedzieli zeby powstala jakas nowa grupka robiaca flash moby? "
(Madness)

"kto po nastpnym mobie idzie tanczyc do akordeonu na nowym swiecie? juz sie zrobila taka nieoficjalna tradycja ;]
hahahahaha zajalem trzy pierwsze miejsca :D "
(Madness)

"Dobre momenty
1. Wysysanie energii z jakiegoś biedaka skulonego na ziemi
2. Z windy od metra(z której wyszedł jakiś koleś, też z FM)
3. Z shake'a (z tego co udało mi się zobaczyć to był szejk waniliowy)

Rewelacyjny. Jedyny, który lepiej wyszedł to mob w metrze z łyżeczkami. "
(Andreievski)

"już jest jedna moja opinia... ale... ta energia... :D ech... jeszcze na mnie działa... w ogóle... :D super było... ;) ech... mam nadzieję, że następna akcja będzie tak dobra jak ta... albo lepsza... ;) "
(mOna )
      Odp.: Byłoby ciężko przebić "The Gathering" :)

"no ja wiem ze trudno... ale ostatnia akcja to w koncu musi byc cos, co nie? "
(Madness)

"To byl moj pierwszy "szybki tlum";)... i bylo fajnie. Pdobalo mi sie chociaz (nie wiem jak bylo na poprzednich) troche za malo ludzi jak na moj gust. Oby wiecej takich akcji...
P.S.Dzieki dla Weroniki za to ze mi okulary porzyczyla:D "
(dr_bej)

"Hahahahahaahah wysysanie z jakiegos skulonego biedaka... TO JA!!!! ;p spoko... Winda to moj kumpel ktorego wciagnalem dzien wczesniej... shakea kupil i przyniosl inny kumpel tez dzien wczesniej zwerbowany no i napil sie go kto? inny gosc ode mnie. hahahahaah wiecej nas tam byc nie moglo.. a tak btw to myslalem ze to ma przebiegac w totalnej ciszy... Cokolwiek, bawilem sie swietnie i chyba Wy tez... wpisywac sie do ksiegii ino predko "
(assassin)

":D heh... tak czytam... czytam... czytam... i wszytsko o nas Assas!n!e ;) ech... no moze nie dokladnie o mnie... :D ale też :P "
(mOna)

"Było zajebiście! pamiętam tą staruszkę, która do metra szła a ja z niej energię wysysałem =D Oby tak dalej!!! "
(Power-Wafel)

"shake byl moj i na pewno nie byl smaku waniliowego :). to byl shake czekoladowy (chyba moj pierwszy w zyciu). akcja mi sie podobala (:. pozdr "
(neveride)

"Hehe... shake byl czakoladowy(koles w czapce ktory wypil shake'a):D W waniljowych nie ma tyle mocy... "
(Czlowiek w CZAPCE)

"powiem jeszcze tylko:

MOC JEST W NAS ;))) "
(Madness)

"Pierwszy raz uczestniczyłem we flash mobie i musze przyznać, że na prawde było zajebiście :). Mieszkam ok. 120 km od Wawy i mam zamiar w listopadzie też przyjechać na następną akcję. Mam nadzieje, że ta następna będzie przynajmniej tak samo dobra jak "The Gathering" a może nawet lepsza. Do zobaczyska w listopadzie ;) "
(Szpoton)

"kurcze już się nie mogę doczekać listopada :D heh... Szpoton... ja nie mieszkam 120 km od Wawy, ale 33 :D ale warto pojechac... ;) pozdrawiam GTW :D "
(mOna)

"moj pierwszy mob, to ja ten w bialej kamizelce na pierwszych zdjeciach, zajebista sprawa, wkrecilem sie, mam nadzieje ze w przyszlosci beda sie odbywac czesciej, pozdro "
(Herci)

Przesyłajcie swoje komentarze na adres kontakt@wfa.prv.pl.


Dokumentacja akcji "The Gathering"
Dzisiejszy odcinek sponsorują anonimowi dawcy fotek,
a także literki THANK YOU.


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza

Do ściągnięcia są też
wszystkie fotki w formie
pokazu slajdów w formacie
EXE.


WFA-FM11-Slideshow
(1,45 MB)



brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza


brak komentarza

Do ściągnięcia jest też
trwający 2 minuty 48 sekund
filmik w formacie AVI.


WFA-FM11-A
(17 MB)




To jest podstrona strony Warszawskiego Frontu Abstrakcyjnego. http://www.wfa.prv.pl albo http://www.warszawski-front-abstrakcyjny.prv.pl
Warszawski Front Abstrakcyjny zajmuje się działalnością typu flash mob i nie tylko. Jeśli masz jakieś pytania odnośnie naszej
działalności pisz na kontakt@wfa.prv.pl lub skontaktuj się poprzez SMS z numerem (numer chwilowo utajniony) :)