GRANICA MIĘDZY RZECZYWISTOŚCIĄ A TYM CO NIEREALNE JEST PŁYNNA
http//www.wfa.prv.pl




Akcja 23 "Dowody"

Zjaw się w najbliższą sobotę (22.10.2005) przed McDonaldem przy Świętokrzyskiej. Weź ze sobą kubeczek albo szklankę. O godzinie 16:33 ktoś krzyknie "Mam dowody!" i wyjmie buteleczkę z płynem. W tym momencie wszyscy wtajemniczeni uformują szereg wzdłuż czerwonego płotku oddzielającego strefę konsumpcyjną od chodnika. Człowiek z butelką podejdzie do pierwszej osoby i przeleje płyn do jej kubeczka. Następnie ta osoba przeleje płyn do kolejnego naczynia w szeregu i tym sposobem płyn przemieści się przez wszystkie kubeczki i szklanki. Musimy zrobić to jak najszybciej. Przez cały czas akcji skandujemy "Wolniej! Wolniej! Wolniej!" Ostatnia osoba wylewa płyn na chodnik. Wtedy wszyscy manifestujemy nasz smutek wydobywając z siebie przykre "Ooooo..." i błyskawicznie rozbiegamy się we wszystkie strony świata.

Prześlij kopię tego tekstu do wszystkich osób, które chciałbyś zobaczyć na akcji "Dowody".

Wszystko jasne? Do zobaczenia 22 października! I pamiętajcie! Następna akcja w listopadzie 2005 roku!

Podsumowując:

Nazwa: "Dowody"
Czas akcji: 22 października 2005
Miejsce akcji: chodnik przy McDonald's Świętokrzyska
Dokładna godzina: 16:33
Co będzie potrzebne: kubeczek, szklanka albo inne naczynie
Jak skontaktować się WFA?: kontakt@wfa.prv.pl


Podsumowanie akcji
Jak za starych dobrych czasów

      Tak chciałoby się rzec widząc ogromny tłum flash mobowiczów. Jak do tego doszło, że w akcji wzięło udział na pewno ponad 100, a być może nawet około 120 osób? Czy pomogła nam w tym spektakularność akcji "Metamorfoza" i fama jaka poszła po znajomych flash mobowiczów? A może kluczem do sukcesu okazała się zapowiedź akcji, która tym razem, na próbę, została zapisana dosłownie w kilku zdaniach, w maksymalnie skondensowanej formie? Łatwiej przeczytać, łatwiej podać dalej.
      Próbując opisać akcję po kolei, niestety trzeba zacząć od minusów. Nie pierwszy już raz mieliśmy kiepskie wejście, bo zaczęliśmy gromadzić się na miejscu akcji już kilkanaście minut przed flash mobem i zbijać się w kupki. Szkoda, że tak to wyglądało, bo ujmuje to nieco "potencjału zaskoczenia". Po prostu ludzie mogą zacząć wyczuwać, że "coś się kroi". Kilka osób usiadło sobie na ziemi na środku chodnika, co też zwracało uwagę. O ile lepiej wyglądałby ten (i każdy inny) flash mob, gdybyśmy na miejsce akcji wbiegli w ostatniej chwili, a obserwowali je z oddali albo gdzieś z ukrycia.
      Sygnał do akcji dał wybrany spośród flash mobowców (według zasady "kto pierwszy się zgłosi, ten lepszy") Człowiek Z Dowodami (znany również w pewnych kręgach jako Człowiek Z Wodą). Można było go rozpoznać po białych króliczych uszach, które przywdział na tą wzniosłą chwilę, w której wyjął skądś butelkę wody i wykrzyknął "Mam dowody!". Wtedy wszyscy ruszyliśmy, żeby uformować kolejkę. I dopiero w tym momencie mogliśmy dostrzec jak ogromny tłum zebrał się, żeby uczestniczyć w tym flash mobie. Kolejka ciągnęła się wzdłuż czerwonego płotku przy strefie konsumpcyjnej McDonalda, mijała jedno z wejść, dochodziła do drzwi sklepu spożywczego i zakręcała w stronę ulicy, przecinając chodnik. Piękny widok taka ilość flash mobowiczów! Płyn został przelany do pierwszego naczynia i zaczął przemieszczać się wzdłuż kolejki rozentuzjazmowanych uczestników. Okazało się, że nie była to zwykła woda, tylko tajemnicze coś o ładnej zielonej barwie. Można przyczepić się do tego, że "przelewaliśmy" trochę za wolno. Może niektórzy zasugerowali się okrzykiem "Wolniej! Wolniej!", który mieliśmy wszyscy skandować. Mieliśmy to dobre słowo, bo sporo osób zapomniało o tym elemencie akcji, ale na szczęście byli tacy, którzy nadrabiali za milczących. To jednak drobiazg, bo i tak wyszło rewelacyjnie. Przechodnie standardowo mijali nas zdezorientowani, a niektórzy przystawali na chwilę, żeby zobaczyć co się dzieje. Ktoś nawet próbował przyłączyć się do naszego skandowania.
      Może warto też wspomnieć o naczyniach. Oczywiście dominowały szklanki i kubki, ale była też co najmniej jedna piersiówka i lejek (?), przy pomocy którego posiadacz napełniał ją zielonym płynem.
      W pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że cała sprawa się nieco przedłuża i płyn przesuwa się jakoś strasznie opornie. Przelewaliśmy za wolno czy to złudzenie spowodowane ogromną ilością osób? Na dodatek, gdy akcja zbliżała się już do końca, część osób z przodu kolejki przebiegła na koniec, żeby przelać sobie jeszcze raz, co wprowadziło nieco zamieszania i zdestabilizowało szereg. W pewnym momencie uformował się z nas zamknięty krąg i niewiele brakowało, żeby flash mob się "zapętlił". Na szczęście szybko rozległy się okrzyki "Wylejcie! Wylejcie!". Chwilę później upragnione "wylanie" nastąpiło, rozległo się gromkie "buuu" i w pięknym stylu, błyskawicznie rozbiegliśmy się we wszystkie strony. Rewelacyjne rozejście!
      Tak więc flash mob "Dowody" udany, a ten tekst postanowiłem zakończyć zwrotem, który kompletnie nie pasuje w sensie semantycznym, ale jego obecność tutaj można wyjaśnić na jakimś abstrakcyjnym poziomie - "To nie przelewki"!


Wasze komentarze

"Witajcie FlashMobowcy!
Dzisiejsza akcja była bardzo ciekawa. Jednak mam jedno zastrzeżenie oc do wykonania: ludzie przelewający płyn chyba wzięli sobie do serca okrzyki wolniej!
Poza tym było pierwszorzędnie! :D Szczególnie rozejście! Pierwszy raz widizałem tak widowiskowe rozejście! Nie wiem ile ludzi było, ale na oko to chyba ponad sto! :D
TAK TRZYMAĆ! szkoda ze juz tylko kilka akcji..
pozdrawiam, "
(Patryk)

"Akcja trochę się spóźniła... Ale to wina nieśmiałości osób, ponieważ nikt nie chciał się uformować w szereg. Za dużo ludzi stało przy Mc, i można było się czegoś domyśleć że coś się kroi. Później trochę długo się przelewała ta woda i nie każdy krzyczał WOLNIEJ!! Trzeba nad tym popracować i żeby wszystko było zgrane. Kilka osó popsuło efekt biegnąc po ponowne przelanie, trzeba było poczekać, ale niektórzy pobiegli jeszcze raz. No i trochę ciasno się stało. Ponieważ ten szereg nie był zamierzony w tym miejscu. Tylko nieliczni tam stali i jakoś podołańczali inni do nich. Koniec akcji był najlepszy Facet z króliczymi uszami krzyknął : spierda**** i wszyscy zaczęłi uciekać biegiem... Trzeba będzie popracować nad śmiałością uczestników i nad ich zgraniem.. Pozdrawiam Czerwona maniaczka każdego Flashmobu :) "
(Czerwona maniaczka każdego Flashmobu)

"A ja wylałam na końcu to zielone coś na chodnik :D"
(Ada(ś))

"akcja ladna, fotki wyslalem, bylo ladnie i duuuuuuziiiiiiooooooo luuuuuuudaaaaaa ;]"
(madness)

"heloł :) to był mój pierwszy mob.. i wg mnie troszkę improwizacji nie zaszkodziło, ludzie pytali się co jest grane ;) nawet po ANGYELSKU :P a to SP****** było świetne :))) na następnym mobie na 100% się pojawię pozdrawiam :)"
(lucyphełka)

"Było cudownie. Po prostu crazy amazing jakby to podsumował Steven Tyler z Aerosmith! Tylko tak dalej! Walk this way! Jesteście wspaniali i ludzie są wspaniali! :D "
(Mei)

"Mi się bardzo podobało:D Choć jak uciekaliśmy to mi komórka z kieszeni wypadła i rozpadła się:P Ale paru flash mobowiczów pomogło mi ją pozbierać i poskładać. Thx:D "
(Kudłata)

"pod mc donald'em w sobote, zebrala się grupa okolo stu osob, odbyło sie przedstawienie... "
(Kasia)

"no dobra, to moze po kolei... nie podobalo mi się zebranie pod mcD, wszyscy w kołeczkach i tralalala... ja tez popelnilam moze gafe, ale biorąc pod uwagę ze dzisiaj zdazalylam utracic chwilowo przytomnosc i pamiec to nie było tak zle. głupie był oto ci z poczatku pobiegli na koniec. ogolnie bylo git, ale to nie byla najbardziej udana akcja."
(Kasia)

"ta...te grupki przed akcja byly lekko irytujace poza tym nie wydaje mi sie,zeby przedluzanie na sile tej akcji poprzez przenoszenie sie na koniec bylo moim skromnym zdaniem bezsensowne i popsulo klimat akcji. Ogolnie calkiem,calkiem "
(Muciek)

"dobre: dużo ludzi pozytywizm PRAWIE zgodność ze scenariuszem Głupie: przed akcja z con 15 metrów było widać,że cos się stanie, a powinno byc zaskoczenie [zasady flash moba] no i nad tym trzeba popracowac chyba... W połowie niezgodność ze scenariuszem, czyli że przechodzenie na koniec było bezsensu i głupie. I jeszcze nasze "ooo" było bardziej radosne niż smetne.... wiem wiem, narzekam, ale wnioski na przyszłośc by było lepiej :) [a w ogóle dobrze przecież :)] "
(Suzi

"nie było źle :D wooooooooooooolllniejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj :D "
(IDOL ewcia)

"spoko było ;] "
(Taniec Wampirów)

"A mi się podobało. Nawet z tym, że loodzie przechodzili z początku na koniec. Bo oni chcieli się bawić, a wszystko się przecież spoko skończyło. Ale wy jesteście wymagający:P. "
(@$!@)

"Bylo swietnie...i zabawnie ...duzo ludzi...wolniejjjjjjj.....i pod koniec(ktory nadszedl bardzo pozno) ponure : ooooooooooooooooooooooo.....gut gut :d "
(sanderka)

"Kingaaa"
(straaaasznie dużo ludzi bardzo mi sie podobało zwłaszcza jak sobie przypomne jak mało było na akcji z łyżeczkami)

"no własnie "ooo" nie było ponure.....
a chodzi o to, że gdy mob jest za długi juz nie jest taki zaskakujący.....
marudzimy, bo : ( z zasad flash moba)
1.Nie ujawniajcie, że na coś czekacie. Niech wszystko sprawia wrażenie 'nagłego zjawiska' a to wcale wcale sie nie udało
2.Podczas akcji trzymajcie się scenariusza. Wszystko musi być "profesjonalne" ;)
[a przechodzenie na koniec z powrotem ciut popsuło]
To takie najwazniejsze które nie wyszły..po prostu jakby były uwzględnione byłoby jeszcze fajniej. ot. :) "
(Suzi)

"ja si eciesze ze zaczelam z kims tam sie drzec: wylej! wylej!... "
(everybody)

"Wyszło fajnie ;) Tylko to przebieganie faktycznie można było sobie darować. A bieganie i tak potrenowaliśmy później ;) "
(bakteryja)

"kto potrenowal ten potrenowal:> ja zem sobie stala i czekala az legitke odzyskam;] "
(everybody)

"Bueheheh :D A swoją drogą niezłą mamy kondycje ;p Szkodatylko, że nie wszyscy sie potem odnaleźli. "
(bakteryja)

"Nie no, fajowsko było, ot co!;-D
Niesamowita frekwencja chyba dobrze wróży przyszłości flash mobbingu, mam nadzieję, chociaż z drugiej strony, nad takim tłumem trudniej zapanować, więc następnym razem musimy być bardziej zdyscyplinowani:
- pojawić się z nienacka, a nie (Boszsz..) siedzieć jak te kołki w kółkach i (co za nieprofesjonalizm!) z kubkami na wierzchu, lub innym rekwizytami..
-trzymać się scenariusza, chociaż dobra improwizacja nie jest zła, pod warunkiem, że nie przedłuża niepotrzebnie całej akcji!
Gratuluję wszystkim uczestnikom świetnej zabawy i fantastycznie, że przyszliście!
Pozdrawiam i do zobaczenia na następnym flashu! ;-D "
(Turkusowy Podkradnich)

"mi się podobało na akcji :D szczególnie na koniec jak ktoś wylał tą dziwną substancję :D:D:D"
(Mister Hyde)

"Ja mam tylko takie małe pytanie: co to była za substancja? Bo mam watpliwości czy moge jeszcze używać tego kubeczka, czy lepiej nie... ;) "
(bakteryja)

"o kurde...zapomnialam go wyjac z torebki:|"
(everybody)

"to byla zielona plakatowka z woda z kranu:] "
(eynh)

"właśnie mój kolega próbował(pare kropli zostalo w kubeczku) i powiedział to samo :)
akcja bardzo udana dobrze, że ludzie dopisali i było ich dużżżo:):):) "
(Piotreq87)

"twoj kolega probowal a ja to robilem:] lol "
(eynh)

"smacznego ;] "
(kasia)

"oo
ja myślałam jak wąchałam że to frugo :]
Ale nie próbowałam :]
A to nie żadna woda z kranu z plakatówką, tylko przecież NAJPRAWDZIWSZE DOWODY!!!
wierzę w to święcie :) "
(Suzi)

"otóż to :]"
(kasia)

"co do zbierania sie grupek: tak jest zawsze przed akcjami i ciezko raczej innych od tego odzwyczaic
co do przebiegniecia na koniec: ZABAWA! ZABAWA! taki dziki szal byl ;p
co do biegania pozniej: ;) brehehehe... a znalezla sie reszta jak sie pojechalo do centruma
sama akcja nie byla zla, ladna ekipa sie zebrala trzeba przyznac, chociaz troche za wolno przelewali ;p i nie bylo takiej integracji jak na metamorfozie... ;p ale teraz to juz jecze :PPP "
(madness)

"niemoge sie doczekac nastepnego moba
co prawda to był mój pierwszy ale uwazam ze był SUUUPER!!! "
(xelios)

"takich ewidetnych grupek jeszcze nie było ;/
ja wiem że spotnan i wogle, ale mi się to przebieganie zdecydowanie nie podobało.
"
(kasia)

"grupki-nie
spontan tego typu (zepsol efekt)- nie
flash mob- tak:D
"
(everybody)

"czyli wszyscy sa mniej wiecej zgodni co do tego, zobaczymy na ile sobie wezma to do siebie nastepnym razem :) "
(kasia)

"ale i tak było fajnie co nie??"
(xelios)

"tak, bylo fajnie ;]"
(Madness)

"zajebiscie ;D"
(Nihil)

"heh, my pobieglismy na koniec totalnie spontanicznie, a reszta stwierdzila, ze "a co tam" i tez pobiegla:P "
(Nihil)

"Madnessssssss: własnie że trzeba jakos zrobić, by któregoś c zasu jednak było peeełne zaskoczenie. musi sie dać i napraawde wtedy będzie lepiej jeszcze, duuużo lepiej...
(bieganie na koniec do kitu!!!!)
zdjęcia niesamowite że ntak szybko... podziw wielki :) "
(Suzi)

Przesyłajcie swoje komentarze na adres kontakt@wfa.prv.pl.


Dokumentacja akcji "Dowody"
Dzisiejszy odcinek sponsoruje Madness,
a także literki THANK YOU.


To jest podstrona strony Warszawskiego Frontu Abstrakcyjnego. http://www.wfa.prv.pl albo http://www.warszawski-front-abstrakcyjny.prv.pl
Warszawski Front Abstrakcyjny zajmuje się działalnością typu flash mob i nie tylko. Jeśli masz jakieś pytania odnośnie naszej
działalności pisz na kontakt@wfa.prv.pl lub skontaktuj się poprzez SMS z numerem (numer chwilowo utajniony) :)