WYPRZEDZAMY TRENDY
http//www.wfa.prv.pl




Akcja 38 "Sylwester 2014/2015"

Czas na kolejną odsłonę realizowanego jedenasty rok z rzędu flash moba sylwestrowego! Zasady są proste: spotykamy się w połowie stycznia, aby wspólnie przez kilka minut świętować nadejście Nowego Roku, który inni powitają dopiero za 11,5 miesiąca! Wyposażcie się w odpowiednie akcesoria - baloniki, maski, zimne ognie, konfetti, szampany Piccolo - i zjawcie się w sobotę 18 styczynia 2014 na chodniku przed wejściem do TK MAXX w Galerii Centrum. Co roku przychodzi od kilkudziesięciu do kilkuset osób, więc aby nie wzbudzać podejrzeń warto schować się na okolicznych przystankach albo gdzieś za rogiem i nie wyjmować rekwizytów aż do momentu rozpoczęcia akcji. Równo o godzinie 17:08 (według www.fm-zegar.prv.pl) zaczynamy wychodzić z ukrycia i odliczać od 20 do 1. Po dojściu do zera rozpoczyna się świętowanie! Impreza trwa pięć minut i dobiega końca o godzinie 17:13. Wówczas wspólnie wykrzykujemy kilka razy "Niech żyje dwa tysiące piętnasty rok!", po czym rozbiegamy się w cztery strony świata.

Wszystko jasne? Do zobaczenia 18 stycznia! I pamiętajcie! Flash mob pozostanie w nas na zawsze!

Podsumowując:

Nazwa: "Sylwester 2014/2015"
Czas akcji: 18 stycznia 2014
Miejsce akcji: chodnik przed wejściem do TK MAXX w Galerii Centrum
Dokładna godzina: 17:08-17:13
Co będzie potrzebne: akcesoria imprezowe
Jak skontaktować się WFA?: wfa@boo.pl


Podsumowanie akcji
Jakość

      Jak co roku spotkaliśmy się pod Galerią Centrum, aby tradycyjnie powitać Nowy Rok. Było nas znacznie mniej niż kiedykolwiek, ale widać, że na akcję stawili się ludzie, którzy wiedzieli, o co w niej chodzi - wszyscy byli świetnie przygotowani, wiedzieli, co robić i prawie każdy miał ze sobą jakiś rekwizyt.
      Niska frekwencja nie była zaskoczeniem. To było do przewidzenia, sądząc po znacznie mniejszej niż zwykle liczbie osób, które zadeklarowały się na wydarzenie na Facebooku, a także po umiarowanie wysokiej frekwencji na - jakby nie było bardzo ważnej, bo jubileuszowej - listopadowej akcji.
      Jeśli chodzi o stosunek liczby osób do efektu, to osiągnęliśmy imponujący rezultat. Wszystko odbyło się w pełni profesjonalnie. Przed rozpoczęciem akcji nic nie wskazywało na to, że za chwilę coś się tam wydarzy. Wszyscy pochowali się na przystankach albo gdzieś za rogiem. Gdy wybiła 17:08, jeden z uczestników wyłonił się znikąd, przywdział na głowę lśniącą fioletową perukę i wymachując laseczką, rozpoczął odliczanie. To już nie pierwszy raz, kiedy ta postać dba o planowe rozpoczęcie akcji - flash mobowicza z dużym stażem można rozpoznać na pierwszy rzut oka.
      Wkrótce dołączają do niego kolejne osoby. Wspólnie odliczamy od dwudziestu do jednego, a następnie rozlegają się oklaski, dźwięki gwizdków, radosne okrzyki oraz noworoczne życzenia. Teraz już niemalże wszyscy wyciągnęli rekwizyty. Jest różnorodnie, barwnie i głośno - czyli tak, jak być powinno!
      Podchodzimy do siebie i składamy życzenia. - Wszystkiego najlepszego w 2015 roku! - mówią kolejne osoby i ściskają się lub podają sobie dłonie. Przechodnie nie do końca wiedzą, co się dzieje. Mijają nas lub przystają zdziwieni i patrzą ze zdumieniem.
      Jest nas niewiele, ale rozproszyliśmy się po okolicy, skutecznie wypełniając cały chodnik. Gdzie nie spojrzeć, widać świętujących ludzi. Są gwizdki, papierowe czapeczki, maski karnawałowe, szampany Piccolo, balony, kolorowe peruki, a także transparent z rokiem "2015" (widać, że ten sam od wielu lat i co roku zasłaniana jest tylko ostatnia cyfra i zastępowana kolejną). Jest też zielony łańcuch choinkowy, fioletowe boa, czapka ze sztucznym penisem oraz czerwony kwiatek we włosach. Gdzieś błyskają iskry, tryskające z trzymanych przez uczestników w dłoniach fontann tortowych, ktoś przyniósł czerwony balonik z wypisaną markerem liczbą "2015" i podrzuca go nad tłumem, ktoś inny wpiął we włosy niebieskie piórka. Wszędzie są też ludzie z aparatami, którzy dokumentują akcję.
      Składamy sobie życzenia (często wielokrotnie tym samym osobom), ściskamy się, uśmiechamy, a w pewnym momencie ma miejsce próba uformowania wężyka. I wiecie co? Udaje się, choć nie ma nas zbyt wiele, ale za to mamy odpowiednie nastawienie! Wężyk zaczyna poruszać się po chodniku, a my wykrzykujemy noworoczne hasła. Przechodnie są zaskoczeni, uśmiechają się, patrzą na to wszystko z zachwytem.
      W końcu wężyk się rozpada i nadchodzi moment zakończenia imprezy sylwestrowej. Wykrzykujemy trzykrotnie "Niech żyje 2015 rok!", po czym sprawnie opuszczamy miejsce akcji.
      Wszystko zostało zrealizowane perfekcyjnie. To dowód na to, że nie zawsze ilość uczestników jest najważniejsza. Tegoroczna akcja zostanie zapamiętana jako ta, na której być może nie było tłumów, ale była jakość, a jakość się liczy.


Wasze komentarze

Przesyłajcie swoje komentarze na adres wfa@boo.pl.


Dokumentacja akcji "Sylwester 2014/2015"
Dzisiejszy odcinek sponsoruje Gontar, Radek B, PinkF,
a także literki THANK YOU.


To jest podstrona strony Warszawskiego Frontu Abstrakcyjnego. http://www.wfa.prv.pl albo http://www.warszawski-front-abstrakcyjny.prv.pl
Warszawski Front Abstrakcyjny zajmuje się działalnością typu flash mob i nie tylko. Jeśli masz jakieś pytania odnośnie naszej
działalności pisz na wfa@boo.pl lub skontaktuj się poprzez SMS z numerem (numer chwilowo utajniony) :)